WYDAWCA: STOWARZYSZENIE WILLA DECJUSZA & INSTYTUT KULTURY WILLA DECJUSZA
AAA
PL DE UA
Najlepsze scenariusze układa własne życie

Współczesna grecka literatura nie jest w Polsce powszechnie znana. Zastanawiające jest, czy poza poetą Konstandinosem Kawafisem i autorem „Greka Zorby” Nikosem Kazantzakisem jesteśmy w stanie wskazać współczesnych greckich autorów, albo, co trudniejsze, jakąkolwiek grecką autorkę.

Ta sytuacja może się zmienić dzięki wydawnictwu Greckie Klimaty, które wznawia literaturę grecką i wydaje książki greckich autorów tłumaczone na język polski.

Jedną z takich propozycji jest poczytna w ojczyźnie Homera powieść Mairy Papathanasopoulou (1967). Ta grecka prozaiczka i tłumaczka debiutowała w roku 1998 właśnie omawianą powieścią. Jej literacki debiut stał się bestsellerem – w samej ojczyźnie pisarki sprzedano około 300 tysięcy egzemplarzy, książkę przetłumaczono na ponad 10 języków i na bazie fabuły stworzono scenariusz dość popularnego serialu. A zatem sukces. Polskiemu czytelnikowi Papathanasopoulou może być znana z powieści Judasz całował wspaniale (pierwsze polskie wydanie 2001; w 2013 roku – wznowiona przez wydawnictwo Greckie Klimaty) oraz książki Toksyczne związki rodzaju męskiego.

Ja upierałam się przy bezpiecznym seksie. On wzdragał się na widok prezerwatywy. (…) Mając osiemnaście zaszłam w ciążę. On - w wieku dwudziestu trzech lat - uznał, że ma życie za sobą.

Postanowiłam utrzymać tę ciążę. On naturalnie był innego zdania. Zmienił je pod wpływem rodziców, którzy dowiedzieli się, jaki spadek zapisał mi ojciec. I tak, przed osiemnastu laty, związaliśmy się świętym węzłem małżeńskim. Dla mnie był on rzeczywiście święty. Dla niego był to rzeczywiście węzeł.

Ten krótki cytat jest wprowadzeniem do mało skomplikowanej fabuły i próbką literackiego poczucia humoru autorki. Podkreślić trzeba bowiem, że jest to książka przezabawna – mówiąca o zdradzie, rozpadzie małżeństwa, załamaniu po stracie najlepszej przyjaciółki i męża, trudnościach z nastoletnim synem, ale mówiąca o ogromnej sile człowieka, który z każdą, nawet najtrudniejszą sytuacją, sobie poradzi. Tak, jakbyśmy byli pół-herosami stworzonymi, aby radzić sobie z wszelkimi trudnościami losu w eleganckiej pelerynie dystansu i autoironii. Pokrzepiające i okraszone humorem.

Wyjaśnić trzeba, że książce greckiej pisarki etykietek nadawać nie będziemy – różnie się bowiem określa tę powieść: „greckim Dziennikiem Bridget Jones” albo rodzimym odpowiednikiem „Seksu w wielkim mieście” (powieść została zekranizowana).

Na kartach powieści Mairy Papathanasopoulou poznajemy trzydziestopięcioletnią Eleni Barkas, która jednego dnia dowiaduje się, że jej dorastający syn może zostać wyrzucony ze szkoły, że w wypadku ginie jej szkolny kolega, wreszcie, że zdradza ją mąż Aleks… i to z najlepszą przyjaciółką. Gorzej być nie może. Nie może? Może. Ale może być też znacznie lepiej… Los przynosi Eleni chwile radości i zapomnienia. Paradoksalnie zdrada i koniec małżeństwa bardzo służy bohaterce – z zaganianej pani domu, która co rano parzyła mężowi kawę i przygotowywała drugie śniadanie dla syna – zmienia się w dbającą o swoje szczęście, pewną siebie kobietę. Jak taka przemiana wygląda? Eleni idzie do fryzjera, bo nic tak nie poprawia humoru, jak nowa fryzura i zakupy, więc kupuje sobie seksowaną bieliznę (dla siebie oczywiście…). To pierwsze kroki na nowej, samotnej drodze życia, własnego życia. Bohaterka odnajduje też wspólny język z krnąbrnym synem Takisem. Gdy wszystko się zaczyna układać, los zsyła jej przystojnego bruneta – inteligentnego, wrażliwego i zakochanego w niej dentystę Nikitę. Zapomina o nieudanym małżeństwie i wdaje się w romans z Nikitą. Jednak do domu wraca skruszony mąż, prosząc o wybaczenie w imię wspólnych małżeńskich lat. Eleni nie wie, co robić – staje przed z pozoru tylko trudnym dla niej wyborem. W jej życiu rozpoczyna się zupełnie nowy rozdział. Fabuła powieści Papathanasopoulou nie jest może zaskakująca, ale sama książka jest wciągająca ze względu na barwny język, jakim odmalowany jest grecki świat oraz niezłomny hart ducha zdradzonej kobiety. Ironia i dystans pozwalają bohaterce zachować umiar i trzeźwo spojrzeć na swoją sytuację – stając przed wyborem: wrócić do męża czy zacząć nowe życie z ukochanym – wybiera samą siebie – jedzie w wymarzoną podróż, a dopiero po powrocie dokonuje jedynego słusznego wyboru. Pozornie prosta historia opowiedziana w pełen humoru sposób, z dowcipem i ironią. 

Judasz całował wspaniale to przykład literatury, która „ku pokrzepieniu serc” kobiecych, zwłaszcza kobiet zdradzonych – pokazuje, lepiej niż niejeden przewodnik z serii Co zrobić, gdy cię zdradził, jak nie odejść od zmysłów, jak nie pogrążyć się w rozpaczy, jak sobie poradzić, jak nie stracić wiary w miłość. Idealna na deszczową jesień albo długie zimowe wieczory (a raczej jeden zimowy wieczór – ponieważ czyta się bardzo szybko). Przezabawna.

_
Maira Papathanasopoulou, Judasz całował wspaniale, tłumaczenie: Ewa T. Szyler, Wrocław 2013.  

Do góry
Drukuj
Mail

Boruszkowska Iwona [autor]

Iwona Boruszkowska (ur. 1982) – filolożka, kulturoznawczyni, krytyczka literacka. Doktorantka na Wydziale Polonistyki UJ, gdzie zajmuje się badaniem literackich reprezentacji szaleństwa i geopoetyką. Tłumaczka współczesnej literatury ukraińskiej. Redaktor naczelna portalu Panorama Kultur (www.pk.org.pl). Współpracuje m.in. z magazynem literackim „Radar”. Współtworzy Pracownię Pytań Krytycznych UJ.