WYDAWCA: STOWARZYSZENIE WILLA DECJUSZA & INSTYTUT KULTURY WILLA DECJUSZA
AAA
PL DE UA
poems
poems (1)
 
obiecałem ci wiersze i co z tego wyszło
co było nam pisane monotonna muzo
pani chce robić biopsję "mego" głosu
pani ma hipernowoczesny sprzęt
a ja mam ciemny nieżyt krtani johasiu
wymawiam głoski jak obrzękłe nuty
wyciągam wiersze jak żelazne druty
wszystkie przyrządy mówią swoim głosem
laryngograf spektrograf stroboskop spektrofon
że w inwersji w raku sekundy pójdą na wspak 
o wszystkie instrumenty mówią jednym głosem
że dzień nie będzie ciemny zimny cichy żaden
noc z czasem biała bezsenna i bez tchu
aserejé ja de jé de jebe tu de jebere



poems (2)

trwa przesyłanie danych proszę czekać
pani ręka na "mym" kolanie jest... urocza
pomalutku mówię mój głos ma tyle warstw
sto warstw scenicznych szeptów i uskoków 
zakamarków schodów wind to są rusztowania
dla utworów realizatorów dj montażystów hej
tej rzeczywistości jeśli łaska papieża spikerów
pozycjonerów administratorów (im przypada
świat)
teraz odejdź od zmysłów i co robi noc
co jest z tą zasadą co z nią jest nie tak
czuły sprzęt robi pi pi czuwają światełka
świetne przyrządy mówią jednym tchem 
wystarczy jeśli powiesz to lubię to lubię



poems (3)

cóż było nam pisane jednostajna muzo
noc z czasem bezdenna błaha i bez tchu
wykwint snu i śnieć pleśń naciek ropa rdza
rozkwit fleur-de-lis le wrist disconnected
wykwit fleur-de-lis z przegniłego drewna
gdy późno w nocy śpiewają mi słowniki
kiedy mówię miłości ma czy ja to mówię
do mojej swojej miłości czy do ciebie
a widzi pani nic nie wiemy o miłości
ale jest maleńki blog powieszony w sieci
mój profil ładnie świeci i pulsuje w sieci
mam też cv na dłoni list "motywacyjny"
ubiegam się o grant na cele coup d’état
noc z czasem błaha bezsenna i bez dna



poems (4)

zmiana nośnika
będzie coup de grâce
zmiana głośnika wchodzi ciemny las
uroczysko szeptów i sprechstimme
dym popiół i baśń choreograficznie
śniąc mechanicznie mówiąc onirycznie
złowieszcze gusła nostalgiczne frazy
gdy piszę miłości ma czy ja nie czekam
na rewię znikających bliźniaczek patrz
mary wracają myląc wszystkie głosy
z chęcią dam się uśpić jakiejś cichej siostrze
jutro zamieszczę rzecz w dziennikach anons
leta jest to w eufonii akwen zapomnienia
powiedz jehanne czy jesteśmy daleko od
jedziemy od siedmiu lat byłyśmy daleko
 
Do góry
Drukuj
Mail