WYDAWCA: STOWARZYSZENIE WILLA DECJUSZA & INSTYTUT KULTURY WILLA DECJUSZA
AAA
PL DE UA
Szczęście, serowe paluszki i ciężarówka dla Halszki Hulewycz
Tania Malarczuk, Zwierzosłów, Folio, Charków 2009.

Halszka Hulewycz targuje na bazarze owocami i warzywami, narzekając na mieszkańców powiatu, dla których podstawowym produktem spożywczym są ziemniaki, a z ziemniaków, jak wiadomo, dużo nie utargujesz, do Truskawieckiego sanatorium na wczasy nie pojedziesz. Halszka oszczędza, dlatego jeździ trolejbusem. W supermarkecie pod domem kupuje paluszki serowe, a potem dostrzega na ulicy błyszczącą złotą monetę, spieszy ją podnieść i… wpada pod ciężarówkę. A jednak ta przygoda nie skończy się dla niej zupełnie tragicznie.
Młoda, ale już dostatecznie znana kijowska autorka, Tania Malarczuk, lubi powtarzać, co jest dla niej najważniejsze w literaturze – szczerość. Wszystkich bohaterów jej barwnego Zwierzosłowa można by połączyć tą jedną cechą, charakterystyczną jeśli nie dla nich samych, to przynajmniej dla sposobu, w jaki opowiadają swoje historie. Naiwna Kapitolina (kura), szukająca szczęścia w wielkim mieście. Samotna Tamara Pawliwna, w której mieszkaniu na szóstym piętrze zalągł się szczur i w końcu ma z kim rozmawiać. Fania (świnia), zachwycająca się hodowlą kwiatów doniczkowych i marząca o zdobyciu przyjaciół. Żanka (motyl), która handluje pierożkami na dworcu. Niewzruszona pielęgniarka Hryhoriwna (meduza), której pacjentka śni dziwaczny sen…
Bohaterowie tych jednocześnie fantasmagorycznych i zupełnie powszednich historii – to typowi mieszkańcy wielkiego miasta. Mówią surżykiem, myślą tylko o sprawach przyziemnych, zajmują się najczęściej czymś codziennym, mało romantycznym. Własne emocje stają się dla nich nagłymi przebłyskami pośród szarpaniny pogrążonego w letargu życia. Niekiedy te przebłyski przynoszą radość, częściej – rozczarowanie, bywają bolesne, czasem trzeba spróbować o nich zapomnieć i udawać, że nic takiego się nie stało, a czasem przynoszą wstyd.
Przecież emocje rzeczywiście wyglądają niedorzecznie na zatroskanym tle rutynowego istnienia. Autorka nie snuje refleksji nad tym, dlaczego bohaterowie tacy właśnie są; szczegółowo i zamiłowaniem do najdrobniejszych uczynków i osobliwości portretuje ich, uważnie rejestrując to, co śmieszne, ułomne, godne szacunku, wzruszające, po prostu ludzkie.

Tłumaczenie: Renata Rusnak 
Do góry
Drukuj
Mail

Śniadanko Natalka [autor]

Natalka Śniadanko (1973, Ukraina) – pisarka, dziennikarka, tłumaczka z polskiego, niemieckiego i rosyjskiego (m.in. Miłosza, Herberta, Jelinek, Herty Müller i Grassa) oraz krytyczka literacka. Absolwentka Państwowego Uniwersytetu im. Iwana Franki we Lwowie. Publikuje zarówno w ukraińskiej, jak i zagranicznej prasie (m.in. „Dzerkało tyżnia”, „Gazeta Wyborcza”, „Süddeutsche Zeitung”. Autorka książek prozatorskich m.in.: „Lubczyk na poddaszu” (2009), „Herbarium kochanków” (2011), „Frau Müller nie ma zamiaru płacić więcej” (2013). Jej utwory były tłumaczone na język polski, niemiecki, rosyjski, francuski, angielski. Stypendystka m. in. programu Homines Urbani w 2006 roku, Gaude Polonia w 2003 i 2012, Berlińskiej Akademii Sztuki (2007), Kulturkontakt Austria (2014). Laureatka Nagrody im. J. Conrada Instytutu Polskiego w Kijowie (2011).