WYDAWCA: STOWARZYSZENIE WILLA DECJUSZA & INSTYTUT KULTURY WILLA DECJUSZA
AAA
PL DE UA
Wyspa klucz

Fragment z książki "Wyspa klucz", Wydawnictwo Znak, Kraków 2009

Kufry

Schody, przy których uparł się Lee Iacocca, zostały rzecz jasna odbudowane. W 1907 roku, w szczycie imigracyjnym, na Ellis Island wylądowało około miliona przybyszy. Muzeum Imigracji otwarte na wyspie w 1990 roku podwoiło ten rekord. Przyjmuje co roku dwa miliony ludzi ze Stanów i świata. Wysiadają tłumnie na nabrzeżu promowym (w głębi kanału ciągle spoczywa zatopiony prom Ellis Island, czasem fala odsłania daszek jego nadbudówki) i wchodzą w wielkie drzwi głównego gmachu, który wygląda jak nowy, i natykają się na miasto kufrów.
Tuż przy schodach Antoinette ciągnie się tunel ze szkła. Stłoczono w nim skrzynie podróżne, wykonane przed wielu laty ciesielskim sposobem, na zrąb. Napierają na siebie jak budynki w gęsto zaludnionej dzielnicy, w której nie ma ulic lepszych i gorszych, a kamienice, spichrze, stodoły, lamusy, świątynie sąsiadują ze sobą. Najwspanialszy kufer ma beczkowaty dach o grubych żebrach opartych na zrębie i zespolonych z nim żelaznymi klamrami. Na każdej wytłoczono lub wykuto misterną rozetę. Ściany licowano blachą, połyskującą różowo lub lila, pięknie groszkowaną, która nie tylko zdobi, lecz chroni jak zbroja. Ten kufer mógłby pełnić w mieście za szkłem funkcję synagogi.
Budowla, która dotyka węgłem żydowskiej skrzyni, jest jeszcze większa niż ona, ale prymitywna, z czerwonawych desek, i udaje ceglaną. Jej ambitny właściciel także pomyślał o ozdobach i o bezpieczeństwie – namalował na ścianach trzy czarne kwiaty, regularne jak gotyckie maswerki, i wzmocnił konstrukcję poprzeczną drewnianą obejmą. Obok stoi buda upleciona z łyka, a przy niej cisną się jeszcze biedniejsze schronienia, namioty-legowiska ze szmat. Na niektórych domach widać ślady wielokrotnych remontów, tu wysmołowano kawał ściany, tu zabito dziurę dyktą, a jurty ze starych kilimów, dywanów i koców są łatane, wiązane sznurkami, umacniane plecionkami, spinane na rzemienie.
Tu i ówdzie stoi kamieniczka, wysoka, lecz wąska, o wzorzystych kolorowych ścianach. Nie są one jednak malowane jak kamienice starówek lubelskiej, warszawskiej lub gdańskiej, lecz obite grubą mocną tkaniną, prawdopodobnie zbitą w foluszach.
Stodoły, które wciskają się między domy mieszczańskie, marnie oheblowano, ale dobrze spasowano na węgłach. Niektóre złożono z desek nie spod piły, ale spod siekiery, widać, jak ostrze głaskało pień.
Gdyby wzdłuż szklanej ściany przeszedł się bagażowy Peter McDonald, na pewno umiałby określić ojczyzny tych skrzyń, kufrów, worów i tobołów. Zdziwiłby się, że wróciły na Ellis Island. Niektóre przechowywane były przez lata przez potomków dawnych właścicieli, zanim je oddali muzeum. Wystawiono je anonimowo. Można jednak przypuszczać, że gdyby znalazł się wśród nich kuferek Annie Moore i jej dwóch braci, Philipa i Anthony’ego, na pewno opatrzono by go informacją, jako pierwszy historyczny bagaż na wyspie.
Do góry
Drukuj
Mail

Szejnert Mał‚gorzata [autor]

MAŁGORZATA SZEJNERT (1936) – dziennikarka i pisarka. Współzałożycielka „Gazety Wyborczej”, w której przez blisko 15 lat prowadziła dział reportażu. W 2010 r. otrzymała nagrodę specjalną – wyróżnienie Nagrody Literackiej GDYNIA za powieść Wyspa klucz. Autorka książki Czarny ogród (2007). W 2008 r. książka ta została laureatką Nagrody Mediów Publicznych COGITO oraz Górnośląskiego Tacyta, a także znalazła się w finałach nagrody literackiej NIKE, nagrody literackiej GDYNIA i środkowo-europejskiej nagrody literackiej ANGELUS. Mieszka w Warszawie.