WYDAWCA: STOWARZYSZENIE WILLA DECJUSZA & INSTYTUT KULTURY WILLA DECJUSZA
AAA
[poezja]
  • Możesz nie wierzyć moim słowom Możesz nie słyszeć, zapomnieć, zabić, Przespać, uśpić zadymionym oddechem Błysk w oczach i ognisko w Karpatach. Miasto nie może nie oddychać, to prawda, W mieście tak trudno nie być swoim  Ale tak ciężko w nocy zasypiać I być wiernym sobie. Na...
  • Palmy drżą na wietrze i na równinie mgiełka która nie podnosi się o tej porze roku Gęsi gęgają a psy wartownicze reagują drażliwie na kroki po żwirze Powietrze w lesie nasycone i krokusy twierdzą co roku „wiosna” et cetera Ślady dzikich zwierząt na polanie przyśpieszam kroku w...
  • na ulicy Gołębiej                z okien spływał deszcz            jakiś człowiek sprzedał swojemu psu    wolność                    zszedłem                nad morze nie było go tu                    a jakoby było    
  •                             dla Jana Wagnera u początku nocy dzień płonące światła, opierasz stopę na ufności głębokiego pokoju kto tu śpi koło kogo, kto z kim, zapomni mgła & jej mąż, ukochana żona skrzy się, blednie
  • pod koniec ona płakała...na ekranie leżał żółtawy śnieg,bardzo podobny do chlorui było takie wrażenie, jakby bóg dezynfekował ziemię,jak sprzątaczka publiczny szalet.
  • dzień po prostu się zaczynał ja po prostu siedziałem przy barze i paliłem nachlanemu kelnerowi urwał się film i leżał sobie facjatą w talerzu z jakimś gównem ona tańczyła wszystkich innych, chwała bogu, po prostu nie było...